czwartek, 30 sierpnia 2012

Dogonić królika


Matka poczuła zew obcowania ze sztuką. W tym celu wsadziła Młodego do wózka i pomknęła (haha!) do Królikarni zobaczyć wystawę – pierwszą w Polsce! – Sary Lipskiej. Wystawę warto zobaczyć z kilku powodów. Twórczość Sary to przepiękne, nasycone kolory, które zainteresują nawet dwumiesięcznego maluszka. Ponadto jest dowodem, że historię sztuki napisali mężczyźni i o mężczyznach. Sara – utytułowana dizajnerka, scenografka, projektantka mody oraz wnętrz, malarka, rzeźbiarka, jest niemalże nieznana, a medialnie promowana raczej jako kochanka Xawerego Dunikowskiego i matka jego córki niż jako artystka. Wystawa jest zatem krokiem do tworzenia HERstory, alternatywy (a może raczej niezbędnego dopełnienia?) HIStory. Smaczku dodaje fakt zorganizowania wystawy w przestrzeni imienia Dunikowskiego.
Królikarnia jest niestety przestrzenią męską. Matka bardzo ucieszyła się na widok wielu mam i dzieci piknikujących na trawniku przed muzeum (który wyśmienicie się do tego celu nadaje), lecz mina jej zrzedła na widok schodów bez podjazdu prowadzących do wnętrza. Ponadto wystawa okazała się być zlokalizowana na piętrze (a toaleta w piwnicy). Wózek pomógł wnieść po schodach wyhaczony przez Matkę rowerzysta. Niestety wózek musiał zostać na zewnątrz, bo – jak zapytał matkę ochroniarz – co by to było, gdyby tak każdy chciał zostawić wózek w środku? No właśnie – co by to było? Matka zwiedzała wystawę z Młodym na ręku, żałując wyboru wózka zamiast chusty. Z drugiej strony – Młody był BARDZO blisko sztuki i wyglądał na wniebowziętego.
Wózek pomógł  matce wytachać na dół ochroniarz (ten sam), który ze względu na posiadanie dwuletniej wnuczki poczuł nagłą więź z Matką… Matka nie czepiała się o wózek, ale nie byłaby tak wyrozumiała porą deszczową.
Matki! Królikarnia – tylko w słoneczne dni!

O wystawie i Królikarni przeczytasz TUTAJ 
Wystawa Sara Lipska. W cieniu mistrza (sic!) trwa od 19 sierpnia i potrwa do 4 listopada 2012
Dojazd: tramwajem (4, w czasie trwania remontu Marszałkowskiej 74, po remoncie 18 i 35) lub autobusem 210. Możliwy też dojazd 222 lub metrem – w tym przypadku 10 minutowy spacer.
Inne miłe miejsca do spacerowania w pobliżu: park Arkadia (obok), Park Dreszera (dalej w stronę Centrum, między Odyńca i Ursynowską).

1 komentarz:

  1. o! to i ja chce tam. dobrze, ze mówisz, wezmę Córę w nosidle. albo jeszcze lepiej - Tato Córę weźmie w nosidle :-)
    Matka 1
    PS. nazywający wystawę rzeczywiście daleki/a od poprawności politycznej...

    OdpowiedzUsuń