wtorek, 28 sierpnia 2012

Popsute dziecko


Dzidziol skończyła osiem miesięcy, ale to przecież nie powód, by się spsuć. A spsuła się, oj spsuła. Zamiast spać jak dotychczas i budzić się co najwyżej jeden raz w ciągu nocy, budzi się, mój wyjec najdroższy, dwukrotnie (!), a następnie skro świt wyje sobie nadal. Dostrzegam sporo zmian, potrafi mnóstwo nowych rzeczy, jest upał, itepe itede. Jestem więc pewna, że to okres przejściowy. Ale błagam, niech już przejdzie!!! 

Nie wiem co robić. Eksperymentować z wodą w nocy? Karmić więcej w ciągu dnia? Wprowadzić jeszcze więcej nowych pokarmów? Nie wiem, nie wiem. Chyba trochę poczekam i poobserwuję rozwój sytuacji. Pragnę porad! Jak nigdy!

3 komentarze:

  1. na szkole rodzenia i przetrwania po mówili że jak dziecko już zaczyna się przemieszczać to się budzi żeby dojadać w nocy, bo mleko wtedy bodajże tłustsze i takie jakiego dzidziol teraz więcej potrzebuje. Także chyba pozostaje przetrwać i karmić, karmić, karmić!

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas zadziałała książka Uśnij wreszcie autora nie pamiętam, Młody wyuczył się prawidłowego schematu zasypiania i póki co działa już ponad pół roku...

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki Wam! poszukam tej książki. póki co, karmię, karmię, karmię :-)

    OdpowiedzUsuń