środa, 29 sierpnia 2012

Wyprawa do Łazienek


Byłam dziś na spacerze na dwie matki, wózek, spacerówkę i rowerek, odbyty w towarzystwie dzieci sztuk 3 w przedziale wiekowym od dwóch miesięcy do lat pięciu. Jednym słowem: byłam na WYPRAWIE. 

Celem wyprawy były Łazienki Królewskie, ze szczególnym uwzględnieniem:
  •  placu zabaw (przy wejściu od Spacerowej/Gagarina), 
  • Teatru na Wyspie, gdzie wspaniale moczy się kijek w wodzie 
  • lodów w True Madame. 
Spostrzegawcza Czytelniczka zauważy, że dotarcie do każdego z ww. punktów oznacza przejście całego parku wzdłuż i trochę wszerz.

Trasę rozpoczynamy na Placu Trzech Krzyży. Plac przemierzamy od strony wschodniej; od zachodniej natkniemy się na pułapkę w postaci schodów przed ministerstwem gospodarki (można je ominąć parkingiem, strażnicy czasami ułatwiają matczyny los podnosząc szlaban). Osobom spoza W-wy pragnącym wysłać kartkę polecamy pocztę przy ministerstwie; ma dość fikuśne wejście dla wózków (z zakrętasem), ale wnętrze jest przyjaźnie przestronne. Osobom pragnącym zaopatrzyć się w kawę proponujemy Coffee Heaven (można wjechać z wózkiem i od biedy skorzystać z toalety) lub Starbucksa (podobnie; przy wejściu jest próg, ale obsługa pomaga – podobno miasto nie chce się zgodzić na podjazd ze względu na zabytkowy charakter kamienicy).

Do Łazienek można dostać się autobusem (każdy z wyjątkiem 118) lub spacerem; Al. Ujazdowskie są szerokie, z wydzieloną ścieżką dla rowerów. Po drodze kusi Park Ujazdowski z eleganckim placem zabaw dla dzieci (wyłożony elastyczną nawierzchnią, czysty, z wieloma atrakcjami). Jeśli zdecydujemy się na autobus, to warto podjechać do Spacerowej; wówczas wycieczkę zaczniemy od placu zabaw wewnątrz Parku Łazienkowskiego, a skończymy w Parku Ujazdowskim.

Spacerując po Łazienkach warto pamiętać o ukształtowaniu terenu – czeka nas podjazd pod górkę. Spacer można połączyć ze zwiedzaniem; niekiedy zwiedzanie wynika z prozaicznej przyczyny jaką jest poszukiwanie łazienki. W obu przypadkach odsyłam na portal www.niepelnosprawni.pl (cóż, łączą nas wózki), a konkretnie TUTAJ znajdziecie zarówno historyczne opisy obiektów, jak również informacje o dostępności infrastruktury.Niestety - w Łazienkach niełatwo o dostępną łazienkę.

Gdy naszym śladem kończycie spacer w Parku Ujazdowskim proponujemy wyjście przy pomniku Ignacego Paderewskiego, a dalej przejście Aleją Róż i Natolińską do Placu Zbawiciela. Można przejść również ul. Chopina i zahaczyć o urokliwą Dolinkę Szwajcarską, niestety umiarkowanie dostępną dla wózków. Przy samym Placu Zbawiciela (adres: Al. Wyzwolenia 14) znajduje się Cafe Kredka (o której wkrótce). Delikatesy obok mają wspaniały podjazd, niestety wewnątrz są zbyt wąskie dla wózka. 

Stąd blisko już do metra. Stacja "Politechnika" jest stacją jednokondygnacyjną, jednonawową, bezsłupową z jednym peronem o długości 120 metrów i szerokości 11 metrów. Jest lekko wygięta w łuk, jej powierzchnia wynosi 14 900 m2, a kubatura 91 100 m3, jest utrzymana w kolorach szarości (informacje pochodzą STĄD). Was pewnie bardziej niż dane techniczne zainteresuje informacja, że winda  znajduje się po południowej stronie stacji na końcu ul. Waryńskiego przy rondzie Jazdy Polskiej. Czyli jeszcze kawałeczek, który może być wiecznością dla małych nóżek pięciolatka.

Podsumowanie
Trasa: Plac Trzech Krzyży – Łazienki Królewskie – Plac Zbawiciela – Metro Politechnika
Odległości: Plac Trzech Krzyży do Rozdroża - 1,3 km; Rozdroże – Pałac na Wodzie - ok. 1 km; Łazienki – Plac Zbawiciela - 1,8 km; łącznie ok. 4 km plus szwendanie się po Łazienkach.
Szacowany czas włączając atrakcje (lody, moczenie patyka, karmienie wiewiórek itp.): ok.4 h

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz