Byłam dziś na spacerze na dwie matki, wózek, spacerówkę i
rowerek, odbyty w towarzystwie dzieci sztuk 3 w przedziale wiekowym od dwóch miesięcy
do lat pięciu. Jednym słowem: byłam na WYPRAWIE.
Celem wyprawy były Łazienki Królewskie, ze szczególnym uwzględnieniem:
- placu zabaw (przy wejściu od Spacerowej/Gagarina),
- Teatru na Wyspie, gdzie wspaniale moczy się kijek w wodzie
- lodów w True Madame.
Trasę rozpoczynamy na Placu Trzech Krzyży. Plac przemierzamy
od strony wschodniej; od zachodniej natkniemy się na pułapkę w postaci schodów
przed ministerstwem gospodarki (można je ominąć parkingiem, strażnicy czasami
ułatwiają matczyny los podnosząc szlaban). Osobom spoza W-wy pragnącym wysłać kartkę
polecamy pocztę przy ministerstwie; ma dość fikuśne wejście dla wózków (z
zakrętasem), ale wnętrze jest przyjaźnie przestronne. Osobom pragnącym
zaopatrzyć się w kawę proponujemy Coffee Heaven (można wjechać z wózkiem i od
biedy skorzystać z toalety) lub Starbucksa (podobnie; przy wejściu jest próg,
ale obsługa pomaga – podobno miasto nie chce się zgodzić na podjazd ze względu na
zabytkowy charakter kamienicy).
Do Łazienek można dostać się autobusem (każdy z wyjątkiem 118) lub spacerem; Al. Ujazdowskie
są szerokie, z wydzieloną ścieżką dla rowerów. Po drodze kusi Park Ujazdowski z
eleganckim placem zabaw dla dzieci (wyłożony elastyczną nawierzchnią, czysty, z
wieloma atrakcjami). Jeśli zdecydujemy się na autobus, to warto podjechać do
Spacerowej; wówczas wycieczkę zaczniemy od placu zabaw wewnątrz Parku
Łazienkowskiego, a skończymy w Parku Ujazdowskim.
Spacerując po Łazienkach warto pamiętać o ukształtowaniu
terenu – czeka nas podjazd pod górkę. Spacer można połączyć ze zwiedzaniem;
niekiedy zwiedzanie wynika z prozaicznej przyczyny jaką jest poszukiwanie
łazienki. W obu przypadkach odsyłam na portal www.niepelnosprawni.pl (cóż, łączą nas
wózki), a konkretnie TUTAJ znajdziecie zarówno historyczne opisy obiektów, jak również informacje o
dostępności infrastruktury.Niestety - w Łazienkach niełatwo o dostępną łazienkę.
Gdy naszym śladem kończycie spacer w Parku Ujazdowskim
proponujemy wyjście przy pomniku Ignacego Paderewskiego, a dalej przejście Aleją Róż i Natolińską do Placu Zbawiciela. Można przejść również ul. Chopina i zahaczyć o urokliwą Dolinkę Szwajcarską, niestety umiarkowanie dostępną dla wózków. Przy samym
Placu Zbawiciela (adres: Al. Wyzwolenia 14) znajduje się Cafe Kredka (o której wkrótce).
Delikatesy obok mają wspaniały podjazd, niestety wewnątrz są zbyt wąskie dla wózka.
Stąd blisko już do metra. Stacja "Politechnika" jest stacją jednokondygnacyjną, jednonawową, bezsłupową z jednym peronem o długości 120 metrów i szerokości 11 metrów. Jest lekko wygięta w łuk, jej powierzchnia wynosi 14 900 m2, a kubatura 91 100 m3, jest utrzymana w kolorach szarości (informacje pochodzą STĄD). Was pewnie bardziej niż dane techniczne zainteresuje informacja, że winda znajduje się po południowej stronie stacji na końcu ul. Waryńskiego przy rondzie Jazdy Polskiej. Czyli jeszcze kawałeczek, który może być wiecznością dla małych nóżek pięciolatka.
Podsumowanie
Trasa: Plac Trzech Krzyży – Łazienki Królewskie – Plac
Zbawiciela – Metro Politechnika
Odległości: Plac Trzech Krzyży do Rozdroża - 1,3 km; Rozdroże
– Pałac na Wodzie - ok. 1 km; Łazienki – Plac Zbawiciela - 1,8 km; łącznie ok.
4 km plus szwendanie się po Łazienkach.
Szacowany czas włączając atrakcje (lody, moczenie patyka, karmienie
wiewiórek itp.): ok.4 h
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz